Szanowni Działkowcy !!!!

Zarząd zwraca uwagę by zwierzęta wszystkich użytkowników Działek oraz ich Gości, które spacerują po alejkach Ogrodu były trzymane na smyczy i w kagańcu, a ich właściciele sprzątali odchody.

Jest to zapisane i zatwierdzone w rozdziale ”Przepisy porządkowe” § 60 pkt. 10 Regulaminu Ogrodu.

Zwracamy uwagę wszystkim działkowcom, a szczególnie tym, którzy w dalszym ciągu (pomimo pisemnych informacji i pouczeń) karmią koty na terenach wspólnych i przy ogrodzeniach innych użytkowników Działek by zaniechali takiej działalności.

Wpływają pisma do Zarządu informujące, iż działkowcy nie wyrażają zgody i życzą sobie, by przy ogrodzeniach i na terenach ogólnych Ogrodu zaprzestać ustawiania pojemników z pokarmem.

Jednocześnie zabrania się rozkładania karm na cudzych działkach – osób które nie wyraziły na to zgody.

Nadmieniamy, iż mieszkańcy Gminy, którzy spacerują ulicą Białych Brzóz zwracają uwagę by usunąć pojemniki z karmą z terenu poza ogrodzeniem Ogrodu, w przeciwnym razie powiadomią odpowiednie służby Urzędu Gminy.

Zabierzów, dnia 12 sierpnia 2017 r.
w imieniu Zarządu Stowarzyszenia
Prezes Janina Śliwa

 

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Szan
Szan
15 lutego 2018 23:15

Szanowni Działkowcy. Wszyscy lubimy zwierzęta a koty dają się lubić szczególnie. W Ogrodzie jednak są pewne ograniczenia.
Forma dokarmiania na nieswoich działkach, na terenach ogólnych Ogrodu spotyka się z krytyką wielu działkowców. Problem taki występuje na wielu innych ogrodach. Jak problem ten przedstawia PZD polecam przeczytać tekst pod tym linkiem strony internetowej PZD pod tytułem – Koci problem w ROD. Dla kogo są ogrody działkowe? – 26.10.2017
http://pzd.pl/artykuly/20815/111/Koci-problem-w-ROD-Dla-kogo-sa-ogrody-dzialkowe.html

Marta Brewińska
Marta Brewińska
1 września 2017 14:18

Bardzo chciałabym zobaczyć te pisma działkowców ,którym przeszkadzają kocie miski. Dwa lata temu powstała lista podpisana przez wielu członków Stowarzyszenia ,w obronie wolno żyjących kotów i dziwnym trafem nigdy o niej nie wspomniano . Bardzo mnie również dziwi wypowiedziana przez Zarząd , wieloletnia wojna przeciwko bezbronnym zwierzętom jak również osobom ,które się nimi opiekują. Było już straszenie policją ,teraz urzędnikami gminy. Może Zarząd nie ma takiej wiedzy więc spieszę poinformować , że w naszym kraju są również urzędnicy powołani do ochrony zwierząt i być może nadszedł czas ich poinformować o zaistniałej sytuacji.
Marta Brewińska