Hodowla pszczół dziko żyjących dla potrzeb zapylania drzew i krzewów owocowych w Rodzinnych Ogrodach Działkowych oraz ogrodach przydomowych.

W ostatnich latach w ogrodach działkowych oraz przydomowych obserwujemy spadek owocowania drzew i krzewów owocowych związany z problemami w zapylaniu kwiatów drzew i krzewów owocowych w okresie wiosennym. Przyczyny braku zapylania kwiatów wynikają z problemów w utrzymaniu rojów pszczoły miodnej, które atakowane są przez wiele chorób i pasożytów owadów, a także preferencji pszczół w zakresie wyboru pożytków w okresie kwitnienia drzew i krzewów owocowych (wybierają pożytki, na których łatwiej zdobyć nektar i pyłek – uprawy wielkoobszarowe np. pola rzepakowe, łąki z dużym udziałem mniszka lekarskiego itp.)

Na świecie żyje około 250-300 tys. gatunków roślin okrytonasiennych stanowiących podstawę łańcuchów pokarmowych prawie wszystkich ziemskich ekosystemów. Wszystkie, które rozmnażają się płciowo (a jest ich większość), wymagają zapylenia. Większość jednak (niektórzy badacze twierdzą, że nawet 90% wszystkich gatunków) wykorzystuje do tego celu zwierzęta, głównie owady, rzadziej ptaki i inne kręgowce.

Rezultatem zapylenia kwiatu i następującego po nim zapłodnienia komórki jajowej, znajdującej się w zalążku rozwijającym się w słupku kwiatu, jest rozwój nasienia, któremu towarzyszy tworzenie się owocu. Brak zapylenia uniemożliwia wytworzenie nasion i owoców. Tu właśnie ten niewinny proces zaczyna mieć znaczenie dla ludzi, bo owoce i nasiona roślin to duża część naszej diety.
Od pewnego czasu uczeni obserwują zjawisko określane jako „kryzys” bądź „deficyt zapyleń”, objawiający się spadkiem liczebności zapylaczy.

Zagrożenia z tym związane dotyczą nie tylko poszczególnych gatunków, ale całych sieci zależności łączących owady zapylające i rośliny. Już obecnie straty spowodowane brakiem zapyleń w przypadku niektórych upraw określa się na 70%.

Deficyt zapyleń ma wiele przyczyn. Najważniejsze to dewastacja środowiska oraz modernizacja i intensyfikacja gospodarki rolnej.
Jednym z podstawowych problemów jest postępująca fragmentacja środowiska, powodująca zmniejszanie się bogactwa gatunkowego roślin żywicielskich, a w konsekwencji spadek liczby gatunków zapylaczy.

Dowiedziono eksperymentalnie, że wraz ze spadkiem powierzchni zajmowanej przez dane zbiorowisko maleje bogactwo gatunkowe zamieszkujących je organizmów, w tym owadów. Innym ważnym czynnikiem wpływającym na jakość zapylania jest stosowanie w rolnictwie środków chemicznych – nawozów sztucznych, pestycydów i herbicydów – co wywołuje znaczne straty w populacjach zapylaczy oraz istotnie wpływa na zmniejszanie się liczby gatunków towarzyszących uprawom – chwastów. Mimo że konkurując z uprawami o światło, wodę i zasoby mineralne – zmniejszają one produkcję rolną, stanowią naturalną bazę pokarmową dla owadów poza okresami kwitnienia roślin uprawowych. Wiele z nich to także rośliny żywicielskie stadiów larwalnych owadów zapylających. Jest mało prawdopodobne, aby te negatywne zjawiska można było zrównoważyć obecnością hodowlanej pszczoły miodnej.

Po pierwsze, gatunek ten nie jest efektywnym zapylaczem dla wszystkich rodzajów upraw. Wielu biologów uważa nawet, że szacunki dotyczące zapyleń dokonywanych przez tego owada są znacznie zawyżone. Nie bez znaczenia są także preferencje pszczoły miodnej w stosunku do roślin obcych w danej florze. W grupie tej znajduje się wiele uciążliwych chwastów (np. w Polskiej florze większość roślin uważanych za chwasty została zawleczona z innych obszarów geograficznych), co w konsekwencji ułatwia ich rozmnażanie i rozprzestrzenianie, kosztem rodzimych gatunków. Problemy w utrzymaniu populacji pszczoły miodnej wynikają również z chorób i pasożytów pszczoły miodnej – nagłe wymieranie rojów.

Odpowiedzią na powyższe problemy jest zakładanie miejsc gniazdowania dla pszczół dziko żyjących, których przykładem jest murarka ogrodowa. Pszczoła ta nie wymaga specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych i jest znacznie skuteczniejszym (nawet 20-50 razy) owadem zapylającym. Zaletą tej pszczoły jest również to, że ignorując obecność człowieka, nie żądli, czyli jest bezpieczna dla przebywających w pobliżu dzieci.

Zainteresowani zakładaniem gniazd murarki ogrodowej mogą nawiązać kontakt Rodzinnym Ogrodem Działkowym „Nad Rudawą” w Krakowie, gdzie założono gniazda murarki ogrodowej i zaobserwowano już w pierwszym roku znaczną poprawę owocowania drzew i krzewów owocowych.

Szczegółowych informacji dla ROD lub osób prywatnych, w tym szkolenia przygotowującego do wprowadzania murarki ogrodowej do ogrodów kończących się otrzymaniem startowych gniazd z kokonami pszczoły, udziela Pan Klaudiusz Markiewski, prezes ROD „Nad Rudawą” w Krakowie, tel. 502 155 758, e-mail:

pszczoly